Warto pamiętać, iż orzeczenie rozwodu może powodować dodatkowe konsekwencje finansowe, albowiem były małżonek może domagać się alimentów nie tylko na dzieci, ale również na samego siebie. Nie zawsze jednak na byłym mężu czy żonie będzie ciążył obowiązek alimentacyjny. Wiele zależy od tego, jak sytuacja stron zmieniła się po rozwodzie, a także kto został uznany za winnego rozpadu pożycia.
Prawo przewiduje następuję trzy możliwości wyrokowania w zakresie winy przez sąd, który ma możliwość:
–> nie orzekać o winie (na zgodne żądanie małżonków). Z pewnością zaletą tego rozwiązania jest znaczne przyśpieszenie postepowania rozwodowego ograniczające się w zasadzie do stwierdzenia, czy pomiędzy stronami zaistniały ustawowe przesłanki do orzeczenia rozwodu, a zatem czy nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego w rozumieniu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
–> orzec o winie obojga małżonków. W takim przypadku, co ciekawe Sąd nie bada który z małżonków i w jakim zakresie (mniejszym, czy większym) przyczynił się do rozpadu pożycia małżeńskiego, albowiem przepisy nie różnicują stopnia winy, ale sam fakt jej wystąpienia;
–> obciążyć winą jednego z małżonków, w takiej sytuacji konieczne jest ustalenie związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem małżonka wyłącznie winnego a rozpadem pożycia. W tym przypadku nie ma też zamkniętego katalogu zachowań powodujących wydanie tego typu orzeczenia. W praktyce wśród występujących najczęściej wymienić można: zdradę, porzucenie, nałogi, przemoc.
W praktyce oznacza to, iż w przypadku orzeczenia winy jednego z małżonków wystarczające jest pogorszenie sytuacji materialnej wskutek orzeczenia rozwodu, co potwierdza także orzecznictwo Sądu Najwyższego, który stoi na stanowisku, że „Orzekając o żądaniu małżonka niewinnego zasądzenia alimentów na podstawie art. 60 § 2 k.r.o. sąd powinien porównać sytuację, w jakiej małżonek niewinny znajdzie się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo”.
A zatem wysokość alimentów określa z jednej strony stopień pogorszenia się sytuacji materialnej małżonka niewinnego. A z drugiej strony zasady słuszności. Co oznacza, iż obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego nie sięga – tak daleko, aby miał on zapewnić byłemu małżonkowi równą stopę życiową. Jednakże nie jest przy tym ograniczony do zaspokajania tylko usprawiedliwionych potrzeb byłego partnera.
W przypadku rozwodu bez orzekania o winie obowiązek alimentacyjny trwa przez 5 lat od rozwiązania małżeństwa. W tym przypadku alimentów może żądać małżonek jedynie w sytuacji kiedy popadnie w niedostatek. Z kolei w sytuacji orzekania o rozwodzie z wyłącznej winy jednego z małżonków obowiązek alimentacyjny względem małżonka niewinnego nie jest ograniczony w czasie, a małżonek wyłącznie winny jest obowiązany przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.
Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy, indywidualnej konsultacji skontaktuj się z nami!
Autorką artykułu jest Klaudia Kosiba – aplikant adwokacki; z Kancelarią związana od listopada 2020 r.